Rodzinny slang.
Pierwsze co potrzebujesz zrobić aby brzmieć jak Yakuza to ciągłe podnoszenie głosu. Yakuza zawsze brzmi tak jak by był zły, nawet wtedy, kiedy nie jest. Drugą ważną rzeczą jest to abyś używał jak najprostszych form językowych. Gangsterzy z Osaki używają dialektu połączonego ze slangiem z tego regionu. Kiedy zadają pytanie na końcu zdania mówią „ke” zamiast „ka”. Zmieniają również „da”{uproszczenie od desu} na jya. Przykład; zdanie „kamatterun da” (to dla mnie problem) staje się „komatterun jya”
Większość „rodzin” nie pała zbyt wielką miłością do policji, wiele z nich traktuje ją tak jak by to był rywalizujący z nimi gang. I tutaj niechęć do policji ukazuje się w przekształcaniu jej nazwy. Poprawnie po japońsku policja brzmi „keisatsu” ale Yakuza skraca to do „satsu”. Używają również nazwy „pori-ko” , „pori” to skrót od zjaponizowanego „Police”. Sprawdza się również poczciwe „inu” , czyli pies.
Inne słowa Yakuza to m.in. broń czyli „chaka” albo „hajiki”. Rodzina nazywa swoje terytorium „shima”, spowiedź to natomiast „uta” czy pieśń. Kłamstwo albo wykroczenie to „rappa” albo „shaba ((Potem dodam trochę info))
Offline